20.  AD PERPETUAM REI MEMORIAM                   96-03-03 g.0.15

              (na wieczną rzeczy pamiątkę)

 

 

Chciałbym zostawić po sobie coś

Co ludzie będą wspominać

I żeby się znalazł ktoś

Kto chciałby mnie naśladować

 

Sporo w życiu zrobiłem złego

Trochę mniej dobrego

To, co złe chciałbym wymazać

A to dobre pokazać

 

Chciałbym, by znalazł się ktoś

Kto by rzekł : To był w porządku gość

On mi pomógł w czymś

Dzięki niemu stałem się kimś

 

Póki, co sam staram się być lepszy

W tym, co robię; dla ludzi

Mam nadzieję, że nikogo nie znudzi

Te kilka skromnych wierszy

 

Może ktoś, kiedyś je przeczyta

Na chwilę zamyśli

A potem zapyta

Czy on to przeżył, czy też wyśnił ?

 

 

21.  NA PRZEKÓR  SOBIE                                                             96-03-06 g.1.55

 

 

Często robię coś

Sobie na złość

Potem w twarz se pluję

Że się oszukuję

 

Chciałbym czasem być z dziewczyną

Lecz powodów by tak nie było, szukam sto

Czego to jest przyczyną ?

Może ktoś wyjaśni mi to

 

Nie potrafię dostrzec tego

Że dziewczyna daje znak

Że coś czuje, że jej brak

Towarzystwa, uczucia mego

 

Czemu ze mnie taki głupiec

Że od miłości usiłuję uciec

Mówię sobie: tak ma być

Lecz w głębi chce mi się wyć

 

Mówię sobie, przyjdzie czas

Kiedy dwoje będzie nas

Lecz nie robię nic

By tak miało być...

 

 

22.  PRZYJAŹŃ                                                                                96-03-06 g.3.00

 

 

Dawno temu, jak wieść niesie

Żyli zgodnie w ciemnym lesie

Drwale, jakich mało

Lecz im czegoś brakowało

Nie wiedzieli, czego

Zapytali najstarszego...

Stary w głowę się podrapał

Przy czym trochę się zasapał

I tak rzecze: Wy żyjecie jak te zbóje

Wam przyjaźni tu brakuje

A to bardzo ważna rzecz

Aby przyjaciela mieć

On Cię nigdy nie zawiedzie

On pomoże w każdej biedzie

On z opresji Cię wybawi

I pocieszy i zabawi

Nie pozwoli On nikomu

Cię oszukać, zniszczyć domu

Dbaj o Niego jak o siebie

A nie odejdzie On od Ciebie

 

A mieć wrogów to jest pech

I tu moja jest przestroga

Lepiej mieć przyjaciół trzech

Niż jednego wroga !

 

 

23.  ZEGAR                                                                       95-08-22

 

 

Dochodzi pierwsza

Zaczynam pisanie wiersza

Minęła druga

Jeszczem nic nie wystrugał

Jest trzecia

Wymyśliłem kawał śmiecia

To już czwarta

Znów cała praca nic nie warta

Godzina piąta

Kolejna kartka trafia do kąta

Za pięć szósta

Głowa wciąż pusta

Siódma godzina właśnie wybiła

A w moim mózgu czarna mogiła

Ósma minęła

Następna wena spłonęła

Stuknęła dziewiąta

Nowa muza się tu pląta

Wskazówka dziesiąte kończy okrążenie

Napisać dobrze, to moje marzenie

O cie Florek ! Jedenasta !

Chyba zaraz się pochlastam !

Dwunasta na zegarze

Co wymyśliłem, czas pokaże

A tak poważnie, między nami

Długo pisałem ? Oceńcie sami...

 

 

24.  BARWY  MIŁOŚCI                                                                   95-08-23

 

 

Uczucia stwarzają pozory

Że czasem zmieniają kolory

I tak na przykład kolor złoty

Jest symbolem czystości i cnoty

A znów czerwień płonąca

To miłość namiętna i gorąca

Barwa biała

To niewinność i chwała

Zielona jak wiosna

Jest piękna i radosna

Błękitna jak woda

Spokojna i wiecznie młoda

Czarna jak noc bezksiężycowa

To moja, smutna i pechowa !!!

 

 

25.  CE QUE FEMME VEUT, DIEU LE VEUT       96-03-17 g.22.22

              (kobieta zawsze dopnie celu)

 

 

Kiedyś, gdy będę bogaty

Kupię za gotówkę, nie na raty

Igloo na Saharze

Z widokiem na morze

 

I tak sobie marzę

Że posadzę, być może

Wierzby ból kojące

Tak jak ja płaczące

 

Położę się w ich zbawiennym cieniu

I zasnę w okamgnieniu

Wokół brak ludzi

Więc nikt mnie nie zbudzi

 

Budzik nie wrzaśnie, telefon będzie spał

Piękne sny będę miał

Wtedy przyjdzie ciemnowłosa wróżka

Która wyciągnie mnie z łóżka

 

Pójdziemy obejrzeć zachód słońca

Będziemy w siebie wtuleni

Będziemy się kochać bez końca

Aż padniemy bez sił zmęczeni

 

A gdy świt rozjaśni zorze

Jej już nie będzie

Wstanę, popatrzę na morze

Poczekaj dziewczyno, a serce me zdobędziesz...

 

 

26.  I GRAN DOLORI SONO MUTI                               96-03-18 g.18.45

                     (kto bardzo cierpi, milczy)

 

 

Dlaczego milczysz ?

Skoro tak bardzo cierpisz

Ja wiem, że to tak trudno

Zrzucić wstydu brzemię

Zrzuć kamień z serca

Niech wszyscy usłyszą

Jak pęka

Niech usłyszą głos prawdy

Nie bój się

Otwórz się !

 

 

ŻARTUJ  Z  PRZYJACIELA,

JEŚLI  ŻART JEST LEPSZY

NIŻ PRZYJACIEL  !!!

 

 

 

27. IDZIE  WIOSNA                                           96-03-18 g.19.50

 

 

Nadchodzi pora radosna

Nadchodzi wiosna

Wszystko ze snu się budzi

Euforia ogarnia ludzi

Znów się wszystko zazieleni

I coś w nas się odmieni

Słońce coraz mocniej grzeje

Coś się w naszych sercach dzieje

Znów odzyska się nadzieję

Że człek sobie poszaleje

Jakaż była by radocha

Gdybym wreszcie się zakochał

Może znajdzie się dziewczyna

Która zechce ze mną iść do kina

Dyskoteki, restauracji

Nie odmówi mi kolacji

W blasku świec, przy szampanie

Która rzeknie mi : Kochanie

Chcę na zawsze z Tobą być

I przez życie, przy twym boku iść"!

 

 

28.  MIŁOŚĆ, PRZYJAŹŃ, NIENAWIŚĆ                                     96-05-12 g.23.15

 

 

Czymże jest miłość

Zadaję pytanie

Spróbuję jakoś

Odpowiedzieć na nie

Miłość to uczucie

Cudowne, wspaniałe

To serca ukłucie

Przez Amora strzałę

Miłość, to dla kogoś żyć

To zawsze i wszędzie razem być

Dla zakochanych, dzień jest za krótki

By wspólnie przechodzić przez radości i smutki

 

Czym jest przyjaźń

Znowu pytanie

Gnębi mnie bojaźń

Czy odpowiem na nie

Przyjaźń to więcej

Niż bardzo lubić

Przyjaźń to mniej

Niż bardzo kochać

Stracić przyjaciela

To stracić część siebie

Wspaniale, gdy przed Tobą się otwiera

Gdy ma zaufanie do Ciebie

 

Czym jest nienawiść

Kolejny dylemat

To więcej niż zawiść

Na kilkanaście wersów temat

Gdy ktoś Cię zawiedzie

Opuści w ciężkiej biedzie

A gdy jeszcze zaszkodzi, obgada

Jedna tylko na to rada

Odbij od niego, przestań się zmuszać

Bo powodów masz niemało

Lepiej g...a nie ruszać

Bo będzie śmierdziało

 

Tak to jest na tym świecie

Sami dobrze o tym wiecie

Krótka jest droga od przyjaźni do miłości

Ale jeszcze krótsza do nienawiści, złości...

 

 

 

 

                                         LUBISZ MNIE

 

                      OGROMNIE, NIECH

 

                          VEZMĄ GÓRĘ

 

                          EMOCJE CZUŁE  !!!

 

 

      

 

29.  ZAGADKA                                                            96-05-16 g.22.10

 

 

Ta nie warta mej miłości

Tej ja nie jestem wart

Jestem w pułapce bezsilności

Moje uczucia są jak domek z kart

 

Czasem mnie to wszystko złości

Czasem myślę, że to żart

Kochać, to jak grać w kości

I tu i tu trzeba mieć fart

 

Jak uczucia me ułożyć

Przecież serce nie zabawka

Chciałbym miłość wielką przeżyć

Jak to zrobić ? To zagadka...